poniedziałek, 6 maja 2013

Z folią... jak z jajkiem? Tak ale przed przyklejeniem.

imagesViewer Dostaję pytania, czy folia okienna wymaga jakiegoś "specjalnego" traktowania?

Odpowiedź jest taka jaką najbardziej lubią kobiety :) i tak i nie.

Folia jest bardzo narażona na załamanie  które później uniemożliwi prawidłowe jej zamontowanie. Dlatego też po wyjęciu z opakowania musimy na nią bardzo uważać, aby przy wstępnym przycinaniu jej nie uszkodzić. Przy zakładaniu najlepiej zapewnić sobie pomoc drugiej osoby, aby w kluczowym momencie 'nakładania' na szybę, folia nam się nie 'zwichrowała'.

Natomiast później, jak już folia jest przyklejona i klej mocno trzyma, możemy z nią robić wszystko... tzn. wszystko to co robiliśmy ze zwykłą szybą. Folia ma warstwę zabezpieczającą przed zarysowaniem i przy normalnej eksploatacji nie można jej uszkodzić. Sprzedawcy często dają gwarancję nawet na 10 lat na folię okienną, która się przez ten czas nie ma prawa odkleić ani wybarwić. 

Okno z folią myje się tak samo jak okno bez folii, więc nic nie zmieniając w 'obsłudze' mamy dodatkowo okno z dodatkowymi własnościami.

Tak przy okazji - jak komuś wzór się znudzi przed upływem 10 lat :) to folie można łatwo zdjąć i szyba będzie bez zmian. Jeśli ktoś by chciał wiedzieć jak to zrobić, to proszę pytać....

2 komentarze:

  1. 10 LAT GWARANCJI!

    Imponujące - kto dziś daje więcej niż rok...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli, że taka folia okienna po założeniu jest "wieczna"? 10 lat to moja lodówka nie wytrzymała...
    Bardzo się "napaliłem" na założenie takiej folii u mnie na oknie w kuchni, czy średnio inteligentny magister da sobie z tym radę?

    OdpowiedzUsuń